6 września 2011
/
Aktualności

W pierwszym półroczu tego roku, ubezpieczyciele majątkowi wypłacili klientom prawie 7 mld zł – wynika z danych zebranych przez PIU. Świadczenia z ubezpieczeń na życie sięgnęły z kolei 12,3 mld zł. Na tle bardzo trudnego 2010 r., obecnie możemy mówić o stabilnej sytuacji na rynku ubezpieczeń.

Rynek komunikacyjny
Składka zebrana z ubezpieczeń OC przekroczyła 4,1 mld zł, natomiast z autocasco sięgnęła prawie 2,9 mld zł. Wzrost rok do roku w obu przypadkach wyniósł około 15 proc. Jest to efekt obserwowanego już w poprzednich kwartałach dostosowywania stawek do trudnych warunków rynkowych. Rosnące przez ostatnie lata wartości odszkodowań, przy jednoczesnym utrzymywaniu się cen ubezpieczeń na tym samym poziomie, powodowały straty, których firmy nie mogły dłużej akceptować. – Podstawowym obowiązkiem ubezpieczyciela jest zapewnienie klientom bezpieczeństwa wypłacanych i powierzanych środków. Jest to możliwe poprzez dostosowywanie cen do poziomu ryzyka. Pamiętajmy, że ewentualne podwyżki cen zawsze dotykają przede wszystkim kierowców nieodpowiedzialnych, powodujących wypadki. Dlatego warto jeździć bezpiecznie – mówi Jan Grzegorz Prądzyński, prezes zarządu PIU.
W ramach ubezpieczeń komunikacyjnych, firmy wypłaciły w I półroczu 2011 r. 2,7 mld zł odszkodowań z tytułu OC oraz blisko 2 mld zł z tytułu autocasco.

Rynek majątkowy (bez ubezpieczeń komunikacyjnych)
W dziale II, poza segmentem komunikacyjnym, największy udział miały polisy związane z ogniem i innymi żywiołami. Także w tej grupie dostrzec można wzrost zebranych składek – z 1,4 do 1,69 mld zł. Wzrost ten również może być spowodowany koniecznością dostosowania stawek do warunków rynkowych, szczególnie w kontekście ubiegłorocznych powodzi, w związku z którymi ubezpieczyciele wypłacili około 1,7 mld zł odszkodowań.

Rynek życiowy
Na rynku życiowym zahamowany został spadek składek w grupie I (produkty ochronne, krótkoterminowe polisy bankowe, struktury). Składka z tego typu produktów wyniosła 9,2 mld zł i była o 1,2 proc. wyższa niż rok wcześniej. Dalszy duży wzrost można natomiast zaobserwować w grupie III (ubezpieczenia powiązane z funduszami kapitałowymi). Składka w grupie III wyniosła 5,2 mld zł, czyli aż o 40 proc. więcej niż rok wcześniej. – Chciałbym, aby były to liczby świadczące o tym, że coraz więcej osób myśli nie tylko o ochronie, ale także o oszczędzaniu na emeryturę. Warto zatem pamiętać, że polisy inwestycyjne to produkt długoterminowy. Najlepiej sprawdza się w kilkunasto- lub kilkudziesięcioletnim horyzoncie – mówi Jan Grzegorz Prądzyński.

Jednocześnie duża grupa klientów nadal decyduje się na zamknięcie polis oszczędnościowo-inwestycyjnych, o czym świadczy duży, bo aż 30-proc. wzrost wartości świadczeń z tego tytułu.

Wynik techniczny i zysk
Zarówno ubezpieczyciele majątkowi jak i życiowi osiągnęli dodatni wynik techniczny (wynik z podstawowej działalności). Zysk netto z ubezpieczeń na życie, wyniósł 1,7 mld zł, o 7,9 proc. mniej niż rok wcześniej. Zysk ubezpieczycieli majątkowych wyniósł 2,6 mld zł, o niemal 15 proc. mniej niż rok wcześniej. Należy pamiętać, że na rzeczywisty obraz zysków na rynku majątkowym zasadniczy wpływ ma dywidenda wypłacana co roku na rzecz największego polskiego ubezpieczyciela od jego spółki-córki – ubezpieczyciela życiowego. Nie wliczając owej dywidendy, zysk rynku majątkowego wyniósłby na koniec I półrocza 666,17 mln zł.

Dokładne dane liczbowe na temat rynku ubezpieczeń po II kw. 2011 r. znaleźć można w załączonej do komunikatu tabeli.

Tabela – wyniki po II kw. 2011 r.