17 maja 2016
/
Aktualności

Wiosna oraz długie weekendy sprzyjają wycieczkom, a rowery stały się coraz częściej wybieranym środkiem lokomocji. Systemy rowerów miejskich wprowadzają kolejne miasta. Niestety rowerzyści bywają też ofiarami lub sprawcami wypadków drogowych. Według policyjnych statystyk, w 2015 r. spowodowali 1 644 wypadków, w których zostało rannych 1 574 osób, a 133 zmarły.

W tym roku maj jest wyjątkowy pod względem urlopowym. Przypadają w nim dwa tzw. długie weekendy. Pierwsza majówka już za nami. Niestety oprócz przyjemnych chwil, przyniosła ona również żniwo w postaci wypadków drogowych. Pod koniec miesiąca czeka nas kolejny długi weekend. W jaki sposób rowerzysta może zabezpieczyć się finansowo przed kolizjami na drodze?

Podstawową formą zabezpieczenia jest OC w życiu prywatnym. To ubezpieczenie dobrowolne, które uchroni rowerzystę przed pokryciem z własnej kieszeni kosztów np. wymiany zniszczonego przez niego lusterka w cudzym samochodzie. Przed zakupem ubezpieczenia należy sprawdzić jego sumę gwarancyjną, czyli limit kosztów, do którego odpowiada ubezpieczyciel. Tańsze ubezpieczenia OC zakładają relatywnie niższe sumy, natomiast wyższa cena oznacza najczęściej wyższy limit ochrony.

– OC w życiu prywatnym bywa dodawane do polisy mieszkaniowej i może obejmować również szkody wyrządzone podczas jazdy rowerem. Dlatego zanim zakupimy kolejną polisę, warto sprawdzić tę, którą już posiadamy. Być może ubezpieczenie naszego mieszkania jest wystarczające również w kontekście jazdy rowerem – mówi Marcin Tarczyński, analityk Polskiej Izby Ubezpieczeń. – Jeżeli nie mamy OC w życiu prywatnym, warto zapoznać się z ofertą ubezpieczycieli. Część firm oferuje specjalne pakiety dla rowerzystów i daje możliwość wykupienia polisy na krótki okres, np. wakacyjny.

Rowerzyści częściej niż sprawcami, bywają ofiarami wypadków. Dlatego warto rozważyć zakup ubezpieczenia NNW. Dzięki niemu rowerzysta otrzyma odszkodowanie z tytułu poniesionego uszczerbku na zdrowiu, czy świadczenie za pobyt w szpitalu.

Kolejną kwestią, psującą radość z wycieczek rowerowych, są kradzieże jednośladów. Dlatego ubezpieczyciele oferują, podobnie jak kierowcom aut, ubezpieczenie casco. – Decydując się na casco, trzeba zapoznać się szczegółowo z jego zakresem. Polisy obejmują zazwyczaj ubezpieczenie od rabunku, czy uszkodzenia roweru w wyniku wypadku. Rzadziej znaleźć można ubezpieczenia od kradzieży – dodaje Marcin Tarczyński.

Dodatkowo rowerzyści mogą skorzystać z assistance, które obejmuje m.in. przewóz i naprawę uszkodzonego roweru, transport medyczny czy wizytę lekarza i pielęgniarki. W ramach tej usługi rowerzysta liczyć może również na wizytę u psychologa, czy też pokrycie kosztów implantologii i protetyki.