Na terenie południowych województw ogłoszono trzeci, najwyższy poziom zagrożenia hydrologicznego. Intensywne opady deszczu w Małopolsce i na Podkarpaciu spowodowały już tysiące podtopień i liczne zniszczenia. Ponad 3000 razy interweniowała straż. Polskie firmy ubezpieczeniowe są bardzo dobrze przygotowane na wypadek zwiększonej liczby zgłaszanych szkód z terenów objętych powodziami. W takich przypadkach uruchamiają specjalny tryb postępowania, aby osoby poszkodowane mogły jak najszybciej otrzymać świadczenia. Przypominamy, że z usuwaniem skutków powodzi nie trzeba czekać na rzeczoznawców. Wystarczy udokumentować szkody na zdjęciach lub nawet je tylko opisać. Opublikowaliśmy też poradnik, jak postępować w razie zagrożenia powodziowego, na blogu nawypadekgdy.pl.
– Rynek położył ogromny nacisk na organizację sprawnej i błyskawicznej likwidacji szkód. Firmy maksymalnie upraszczają procedury, likwidują szkody w ciągu nawet jednego dnia. Niestety zjawisk pogodowych związanych ze zwiększonym ryzykiem klimatycznym będzie coraz więcej. Dlatego istotna jest współpraca ubezpieczycieli, samorządów, władz centralnych, instytucji i służb publicznych. Ogromne znaczenie mają edukacja i prewencja. Teraz skupiamy się jednak na jak najszybszej pomocy poszkodowanym – mówi Jan Grzegorz Prądzyński, prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń.
– Na bieżąco informujemy też o tym, jak postępować w obliczu zagrożenia. Zbieramy od swoich członków informacje na temat liczby zgłaszanych szkód i działań podejmowanych w związku z powodzią. Za pośrednictwem mediów oraz kanałów społecznościowych udzielamy wszelkich informacji, jakie mogą być przydatne osobom ubezpieczonym, które wskutek działania żywiołu poniosły straty – dodaje Andrzej Maciążek, wiceprezes Polskiej Izby Ubezpieczeń.
Powódź: wszystkie ręce na pokład
W ramach pomocy poszkodowanym Grupa PZU skierowała na tereny objęte zagrożeniem powodzi Mobilne Biura PZU Pomoc. Można w nich zgłosić szkodę, umówić się na oględziny, otrzymać pomocne informacje oraz zlecić przekazanie na konto ustalonych odszkodowań. Grupa PZU delegowała też dodatkowe zasoby do obsługi szkód, aby zagwarantować wypłatę odszkodowania w ciągu jednego dnia od daty zgłoszenia. Zespół konsultantów na infolinii został powiększony o 50 pracowników.
– Mamy możliwość bardzo szybkiego i elastycznego reagowania na obciążenie. W przypadku wystąpienia zjawisk masowych przygotujemy dla każdego klienta zaliczkę w kwocie 2000 zł. Jest ona wypłacana bezpośrednio po zgłoszeniu celem wsparcia w usuwaniu skutków powodzi, zanim oszacujemy kompleksowo zakres strat. Dopuszczamy też możliwość natychmiastowego usuwania skutków zjawisk pogodowych przez poszkodowanych bez konieczności oczekiwania na oględziny z naszej strony – podkreśla Damian Ziąber, dyrektor Biura Komunikacji Korporacyjnej Grupy PZU.
Liczy się czas
– Robimy wszystko, aby jak najszybciej rozwiązać problemy naszych klientów. Szkodę można szybko i wygodnie zgłosić przez naszego Messengera lub stronę www. Im wcześniej trafi do nas zgłoszenie, tym szybciej będziemy mogli się nim zająć. Przypominamy, że po zgłoszeniu szkody można rozpocząć naprawę jeszcze przed wizytą rzeczoznawcy. Wcześniej należy tylko wykonać zdjęcia miejsca zdarzenia i zniszczeń oraz zachować uszkodzone elementy do czasu kontaktu ze strony przedstawiciela Warty. Naszych klientów prosimy również o zachowanie wszystkich faktur oraz kosztorysów związanych z pracami naprawczymi – mówi Dawid Korszeń, rzecznik prasowy TUiR i TUnŻ Warta S.A.
Również Generali prowadzi wiele działań mających na celu pomoc i przyspieszenie procesu likwidacji szkód powstałych w wyniku ostatnich ulew. – Część szkód zamykanych jest już podczas pierwszej rozmowy telefonicznej na podstawie uzyskanych informacji oraz zdjęć przesłanych przez klienta. W sprawach, w których oszacowanie wysokości odszkodowania wymaga obecności reprezentanta Generali, stosowane są również specjalne procedury. Zwiększamy liczbę dostępnych pracowników, a w razie potrzeby wydłużymy godziny pracy zespołów likwidacji szkód – zaznacza Jakub Jacewicz, członek zarządu Generali TU SA.
Gotowi na wszystko
ERGO Hestia podkreśla, że ze względu na coraz częstsze występowanie na terenie Polski zjawisk pogodowych powodujących szkody, stosuje szybką ścieżkę lub uproszczoną procedurę ich likwidacji na co dzień. – W ten sposób likwidujemy już ponad 30% wszystkich szkód. W każdym momencie, bez podejmowania żadnych specjalnych działań, jesteśmy w stanie przyjąć i obsłużyć praktycznie każdą liczbę szkód naszych klientów. Dynamika zgłoszeń szkód majątkowych z ostatnich dwóch dni wynosi ok. 250%. W takich sytuacjach minimalizujemy działania wymagane po stronie poszkodowanego oraz weryfikujemy liczbę dokumentów niezbędnych podczas procesu likwidacji. W zależności od rozmiaru szkody, proces zamykany jest w ciągu jednej rozmowy telefonicznej lub decyzję o wypłacie odszkodowania podejmuje likwidator mobilny wykonujący oględziny uszkodzonego mienia na miejscu. Jesteśmy w stałym kontakcie z regionalnymi koordynatorami likwidacji szkód i, jeśli jest taka konieczność, zwiększamy liczbę naszych likwidatorów mobilnych w danej lokalizacji – mówi Marcin Seklecki, dyrektor ds. Likwidacji Szkód Detalicznych w ERGO Hestii.
Szkody z pogody mają priorytet
– Szkody spowodowane anomaliami pogodowymi zgłaszane przez poszkodowanych są przez nas traktowane priorytetowo. Chodzi nam o to, aby szybko oszacować poważne szkody i tak samo szybko wypłacić odszkodowania. Te mniejsze straty pokryjemy nawet w jeden dzień. Jesteśmy przygotowani na likwidację szkód zarówno standardową ścieżką, czyli z oględzinami – w całej Polsce nasi rzeczoznawcy są w gotowości, jak i przyspieszoną – opiekun szkody będzie decydował na podstawie okoliczności i zakresu strat, czy będziemy potrzebowali zdjęć czy też wyliczenia dokonamy na podstawie opisu poszkodowanego – podkreśla Aleksandra Leszczyńska, rzeczniczka prasowa Grupy AXA w Polsce.
– Jesteśmy w pełni przygotowani na wypadek zwiększonej liczby szkód spowodowanych anomaliami pogodowymi. Wszystkie tego typu zgłoszenia traktujemy priorytetowo, a nasze procedury umożliwiają nam ekspresową wypłatę świadczeń dla osób poszkodowanych, zarówno w uproszczonej ścieżce likwidacji szkody, jak i w przypadkach wymagających oględzin na miejscu zdarzenia. Jesteśmy w stanie wypłacić świadczenie już następnego dnia od zgłoszenia – komentuje Maciej Krzysztoszek, rzecznik prasowy LINK4 TU S.A.
Wyciągamy pomocną dłoń
UNIQA Polska zdecydowała się na proaktywny kontakt telefoniczny z klientami z miejscowości najbardziej dotkniętych żywiołem, aby dowiedzieć się, czy nie potrzebują oni pomocy ubezpieczyciela. Firma jest gotowa do uruchomienia szybkich ścieżek likwidacyjnych, jak zawsze w przypadku szkód masowych. Stanie się to, jak tylko liczba zgłoszeń szkód zacznie się dynamicznie zwiększać.
– Osobom poszkodowanym z powodu zdarzeń pogodowych oferujemy wypłaty zaliczkowe, wypłacane bezzwłocznie po zgłoszeniu szkody. W razie potrzeby zwiększamy zespół pracowników przyjmujących zgłoszenia i angażujemy jednostki terenowe w proces likwidacji – zaznacza Katarzyna Ostrowska, rzeczniczka prasowa UNIQA Polska. – Wiemy, jak ważne jest zabezpieczenie mienia przed dalszymi uszkodzeniami oraz możliwość jak najszybszego wykonania niezbędnych napraw. Z tego względu nasi klienci nie muszą czekać na przyjazd opiekuna technicznego, który dokona oceny szkód. Wystarczy, że udokumentują je na zdjęciach. Oferujemy im też zdalne oględziny – dodaje Katarzyna Ostrowska.
Proaktywnie
Generali prowadzi wiele działań mających na celu pomoc i przyspieszenie procesu likwidacji szkód powstałych w wyniku ostatnich ulew i trąby powietrznej. Wdrożono uproszczone procedury. – Obecnie zgłaszane szkody mają charakter lokalnych podtopień, gdzie woda wystąpiła w podpiwniczeniach budynków. Na bieżąco lokalizujemy przypadki, w których woda wdarła się do części mieszkalnych w wyniku zalania pobliskiego terenu. W tych sytuacjach, po kontakcie z poszkodowanymi, wstępnie oszacowaliśmy już szkody i wypłaciliśmy stosowne zaliczki. Jak tylko będzie to możliwe, po ustąpieniu wody, dokonamy oględzin. Jesteśmy w stałym kontakcie z poszkodowanymi. Znamy liczbę zawartych polis w rejonie wystąpienia zjawiska, a tym samym potencjał ewentualnych szkód. Jeżeli tylko będzie taka potrzeba, grupa specjalnie przeszkolonych pracowników będzie pracować w miejscu zdarzenia, szacować szkody i wypłacać odszkodowania. Również po wtorkowym przejściu trąby powietrznej w gminie Wojciechów na Lubelszczyźnie, pracownicy Generali już następnego dnia po wystąpieniu kataklizmu byli na miejscu, proaktywnie ustalili poszkodowane przez żywioł osoby, dokonali oględzin uszkodzonych pokryć dachowych i ścian budynków oraz oszacowali szkody i podjęli decyzje o wysokości odszkodowań. Pieniądze zostały wypłacone naszym klientom na konta już następnego dnia i mogli oni rozpocząć naprawę uszkodzonego mienia – wyjaśnia Jakub Jacewicz, członek zarządu Generali TU SA.
Sytuację na zagrożonym obszarze monitoruje też TU Europa. – Po pierwszych sygnałach o zagrożeniu pogodowym uruchomiliśmy działania mające uprościć i przyspieszyć likwidację szkód. Przede wszystkim jest to szybka ścieżka likwidacji szkód z ubezpieczeń nieruchomości oraz monitoring szkód zgłaszanych z obszarów, na których doszło do zdarzeń katastroficznych – mówi Mariusz Gawrychowski, rzecznik prasowy Grupy Europa.
Również Concordia działa proaktywnie, postawiła w stan gotowości mobilne zespoły ds likwidacji szkód. – Obecnie monitorujemy liczbę zgłaszanych do Concordii szkód. Do tej pory nie odnotowaliśmy jednak jeszcze znacznego wzrostu na masową skalę. Zgłaszane szkody mają charakter pojedynczych przypadków z lokalnych podtopień, gdzie woda wystąpiła w podpiwniczeniach budynków. Na bieżąco lokalizujemy przypadki, w których woda wdarła się do gospodarstw rolnych czy części mieszkalnych w wyniku zalania pobliskiego terenu. W tych sytuacjach, po kontakcie z poszkodowanymi, dokonujemy wstępnego oszacowania szkód i wypłacamy bezsporną kwotę odszkodowania – mówi Piotr Adamczyk, Dyrektor Biura Likwidacji Szkód Concordii.
Zwiększone zespoły likwidacji szkód
Pocztowe Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych zwiększyło liczbę osób obsługujących telefony od poszkodowanych, którzy zarówno zgłaszają szkody, jak i zasięgają informacji. Zwiększa też strumień szkód kierowanych na uproszoną ścieżkę (szybka wypłata na podstawie zdjęć dostarczonych przez poszkodowanego, bez oględzin), jak donosi Katarzyna Dobosz-Rojewska, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Rolnych.
TUW „TUW” w związku z anomaliami przyrodniczymi ostatnich dni również wprowadziło szereg dodatkowych działań. Skierowało, m.in. większą liczbę likwidatorów na tereny, na których wystąpiły szkody masowe. Ma to na celu jak najszybsze wypłaty odszkodowań poszkodowanym członkom towarzystwa. – Praktycznie wszystkie szkody z trąby powietrznej (woj. lubelskie) zostały już obejrzane na gruncie, a w zdecydowanej większości z nich zostały już przekazane wypłaty odszkodowań (w kwotach bezspornych lub pełnych). Na tych terenach Towarzystwo wspierało także poszkodowanych członków poprzez użyczenie plandek, celem zabezpieczenia uszkodzonego mienia – mówi Halina Cieślak, Dyrektor Biura Ubezpieczeń Rolnych TUW „TUW”.
Większa liczba zgłoszeń
– W związku z powodziami i huraganami Aviva w ostatnich dniach przyjmuje dwukrotnie więcej zgłoszeń szkód. Klienci korzystają z uproszczonych ścieżek likwidacji, zarówno przy zgłoszeniach telefonicznych, jak i drogą elektroniczną. Ograniczamy formalności i przyspieszamy wypłaty. Mniejsze szkody likwidujemy telefonicznie, ułatwiamy klientom szybkie przekazanie zdjęć drogą elektroniczną. Dzięki uproszczonej likwidacji mniejszych szkód szybciej weryfikujemy większe szkody i realizujemy wypłaty. Dzięki tym działaniom klienci szybciej otrzymają pieniądze na remonty i odbudowy – podkreśla Joanna Pakuła, dyrektor Działu Likwidacji Szkód Majątkowych i Osobowych w Avivie.
Zaglądajcie też do naszego raportu: „Klimat ryzyka. Jak prewencja i ubezpieczenia mogą ograniczyć wpływ katastrof naturalnych na otoczenie?”